Ekologiczne i dynamiczne. Hybrydowe SUV‑y Jaguara
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Technologia pozwala dziś stworzyć samochody, które mają więcej niż jedną twarz. Taki jest m.in. Jaguar, którego najnowsze SUV-y, czyli E-PACE P300e PHEV i F-PACE P400e PHEV, otrzymały napęd hybrydowy plug-in. To dzięki temu mogą być dynamiczne i ekonomiczne jednocześnie.
Od wielu lat SUV-y są jedną z najbardziej popularnych i pożądanych przez kierowców klas samochodów. To właśnie SUV-y są synonimem uniwersalności, jaką potrafi oferować swojemu użytkownikowi nowoczesny samochód.
Jednocześnie łączą w sobie prestiżowy charakter i komfort jazdy z ponadprzeciętnymi zdolnościami do jazdy poza asfaltem, gdzie radzą sobie niemal tak dobrze, jak auta terenowe sprzed lat.
SUV to luksus, szybkość, pewność, bezpieczeństwo, a dzisiaj także oszczędność. Stąd dziś wielu z nas chce mieć samochód, w którym siedzi się wysoko, jeździ wygodnie, uzyskując jednocześnie spokój i poczucie bezpieczeństwa.
Więcej niż SUV
Niektóre marki bardziej niż inne dbają również o to, aby modele ich SUV-ów miały także ekskluzywny charakter. Stąd Jaguary E-PACE i F-PACE są nie tylko atrakcyjne wizualnie, mają najnowocześniejsze systemy bezpieczeństwa i intuicyjne multimedia, a wnętrze wykonane jest z najwyższej klasy materiałów. Jaguar doskonale czerpie z charakterystycznego DNA swoich poprzedników.
Wystarczy zająć miejsce za kierownicą któregoś z tych samochodów i przejechać nim kilka kilometrów, aby przekonać się, że to Jaguar z "krwi i kości" – w nowoczesnej, wszechstronnej formie SUV-a, ale nadal tak samo ekscytujący i angażujący w proces prowadzenia, jak te wszystkie samochody z przeszłości, które przez lata tworzyły wizerunek marki z Coventry.
Warto nadmienić, że niedawno oba modele zostały zmodernizowane. To oznacza, że ich karoserie zostały odświeżone stylistycznie. Unowocześniono im wnętrza, a ich wyposażenie zostało dodatkowo wzbogacone. Nie są to jednak najważniejsze zmiany, ponieważ prawdziwy przełom pojawił się pod maską – oba SUV-y mają teraz napęd hybrydowy typu plug-in, dzięki któremu są jeszcze bardziej uniwersalne.
Dziś więc E-PACE i F-PACE to nie tylko typowe SUV-y Jaguara, czyli mieszanka limuzyny, auta terenowego z samochodem sportowym. Ten atrakcyjny zestaw dodatkowo wzbogacono o ekonomiczne, ciche i czyste źródło napędu.
Hybrydowa technologia, czyli 2 l/100 km
Tym ruchem Jaguar po prostu wyeliminował jedyną wadę samochodów typu SUV – czyli to, że zużywają nieco więcej paliwa niż niższe, bardziej opływowe limuzyny (to cena, jaką płaci się za wyższe nadwozie, które podczas jazdy stawia większy opór powietrzu, oraz cięższy napęd 4x4). I tak jak do tej pory można było powiedzieć "coś za coś", wzruszyć ramionami i zaakceptować wyższe rachunki za paliwo, dziś dzięki hybrydom problem znika. A to dlatego, że hybrydowy E-PACE i F-PACE zużywają, odpowiednio, 2,0 i 2,2 l/100 km, jeśli regularnie je ładujemy!
To, co może zaskakiwać, to wiadomość, że właściwie hybrydowy Jaguar to nic nowego. Już w 2012 r. brytyjska marka pokazała prototypowy model XJ napędzany takim układem, ale to właśnie nowe SUV-y stały się pierwszymi drogowymi hybrydami marki. I to pomimo tego, że mogłoby się pozornie wydawać, że właściciele Jaguarów nie należą do grupy, która może szukać oszczędności w rachunkach za paliwo.
Prawda jest jednak inna. Po pierwsze – nikt nie lubi wydawać pieniędzy, jeżeli nie musi tego robić.
Po drugie – napęd hybrydowy plug-in ma znacznie więcej do zaoferowania niż samą oszczędność. Ważne jest chociażby zmniejszenie emisji spalin – szczególnie szkodliwych związków węgla i azotu.
Chyba nie trzeba wspominać, jak szczególnie istotne jest to w Polsce, gdzie smog to niemal norma nie tylko zimą, ale coraz częściej jesienią.
Do zanieczyszczenia powietrza dochodzi także tzw. zanieczyszczenie hałasem. Stąd więcej aut zelektryfikowanych oznacza wyższy komfort akustyczny. Hybryda plug-in to krok w dobrym kierunku.
I tu przechodzimy do meritum – Jaguary E-PACE i F-PACE są samochodami na miarę tych potrzeb, dlatego że nie są zwykłymi, klasycznymi hybrydami, ale właśnie plug-inami. To sprawia, że mogą poruszać się w trybie czysto elektrycznym na krótkich i średnich dystansach bez użycia silnika spalinowego. Zamontowany nisko w podłodze, dość pojemny zestaw akumulatorów litowo-jonowych pozwala na pokonanie 53–54 km całkowicie bezemisyjnie.
Jak pokazują badania, większość z nas nie pokonuje dziennie większych odległości, kiedy jeździmy pomiędzy domem i pracą lub szkołą. I znów – ładowane codziennie lub co dwa dni, oba modele mogą spisywać się w zwykłej, miejskiej jeździe, tak jak auta w pełni elektryczne.
Jaguar E-PACE – elektryczny napęd na cztery koła
Ale E-PACE i F-PACE nie są dokładnie takie same. Korzystają bowiem z dwóch zupełnie innych napędów. Chociaż może brzmieć to niepokojąco, to akurat dobra wiadomość, bo oznacza, że Jaguar uszył hybrydę "na wymiar".
Zacznijmy od mniejszego E-PACE’a. Poza tym, że jest on nadal dostępny z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi, jego układ hybrydowy typu plug-in składa się z 1,5-litrowego silnika benzynowego z turbosprężarką oraz mocnego silnika elektrycznego, który 80 kW (109 KM) i 260 Nm momentu obrotowego przekazuje na tylne koła.
Jaguar E-PACE | Plug-In Hybrid with Christina Chong, Actress
W ten sposób samochód zyskuje nowoczesny, sterowany komputerem napęd na cztery koła, bez konieczności montowania w aucie ciężkiego i zabierającego miejsce wału napędowego – przednie koła napędza silnik benzynowy (jest wspierany przez drugi, niewielki silnik elektryczny, który pełni też rolę rozrusznika i alternatora), a tylne koła są zasilane przez układ elektryczny.
Łącznie cały zespół napędowy E-PACE’a wytwarza 309 KM, co czyni z hybrydy najmocniejszą wersję tego auta.
Dzięki wysokiej mocy systemowej ten kompaktowy SUV rozpędza się do 100 km/h w 6,6 sekundy, co jest wynikiem, jakiego do niedawna nie powstydziłyby się samochody sportowe. Jednak ważniejsze jest to, że po naładowaniu akumulatorów – na kilka sposobów: podłączając go do gniazdka 230 V, do domowego przyłącza typu Wallbox lub stacji ładowania – auto pokona aż 54 km bez włączania silnika spalinowego.
Dzięki temu zużyje średnio wspomniane 2 l benzyny na 100 km. Same akumulatory nigdy do końca się nie rozładowują, bo przechodząc w tryb hybrydowy, samochód sam ładuje je energią odzyskaną choćby z hamowania, którą magazynuje i wykorzystuje ponownie np. przy ruszaniu czy przyspieszaniu. To oznacza, że takim autem można spokojnie jechać w daleką trasę, zupełnie jak każdą inną wersją spalinową. Tyle że dużo oszczędniej.
Jaguar F-PACE – trochę sportu, trochę off-roadu, 100 proc. ekologii
O ile mniejszy E-PACE otrzymał napęd na cztery koła realizowany przez silnik elektryczny – czyli bardzo nowoczesny i wydajny układ – to większy Jaguar F-PACE ma rozwiązanie odwrotne, ale nie mniej nowoczesne. Podstawą jest tu klasyczny napęd na tył z wałem napędowym, jaki znamy z modeli XF czy F-Type.
Jaguar F-PACE | Heightened Moments with MK
To dlatego, że w tej klasie samochodu jeszcze ważniejsze są zdolności do pewnej jazdy w lekkim terenie, ale przede wszystkim do jazdy sportowej. To wtedy napęd 4x4 zapewnia dodatkową przyczepność, a gdy większość jego siły kierowana jest na tył, zmniejsza się zjawisko tzw. "torque steer" czyli wyrywania kierownicy z rąk przez dużą ilość momentu i mocy przekazywanej na koła, którymi jednocześnie nadajemy kierunek jazdy (czyli przednie).
Jednak żeby samochód był jednocześnie mocny i nadal równie oszczędny, co mniejszy brat, silnik benzynowy otrzymał wsparcie jednostki elektrycznej.
Jest ona montowana z przodu, pod maską i przekazuje moc i moment na przednie koła. W przypadku F-PACE'a te tylne napędza silnik benzynowy. To oznacza, że w tym samochodzie połączono najlepsze cechy klasycznego SUV-a z nowoczesnymi talentami hybrydy plug-in.
Pod maską pracuje 2-litrowy, turbodoładowany silnik, który wspierany jest przez motor elektryczny o mocy 105 kW (143 KM) i momencie obrotowym równym 275 Nm. Łącznie samochód wytwarza 404 KM i ogromny moment obrotowy o wartości 640 Nm. Taka siła przekazywana na cztery koła sprawia, że F-PACE przyspiesza do "setki" w 5,3 sekundy.
To czyni z Jaguara szybkie i wszechstronne auto, które podobnie jak E-PACE ma jeszcze dodatkową umiejętność – zmagazynowany w akumulatorach ładunek o wartości 17,1 kWh pozwala pokonać 53 km bez włączania silnika benzynowego, co przekłada się na spalanie rzędu 2,2 l/100 km. Rewelacyjny wynik jak na tak duży i szybki samochód. Nie zapominajmy też o tym, że jazda w trybie elektrycznym jest po prostu komfortowa i cicha.
Co ciekawe, Jaguar F-PACE jest jednym z niewielu hybrydowych modeli, które można ładować tzw. szybką ładowarką prądu stałego (DC) – dzięki temu ładowanie do 80% pojemności "baterii" zajmuje maksymalnie 30 minut.
Który z tych samochodów wybrać?
Jaguara E-PACE P300e PHEV czy Jaguara F-PACE P400e PHEV?
To zależy od naszych potrzeb. Dobrze jednak wiedzieć, że Brytyjczycy poszli na całość, oferując klientom od razu dwa rozmiary hybrydowych samochodów, które nie tylko są bogato wyposażone, bardzo nowoczesne, ekskluzywnie wykonane i dynamiczne, ale także zapewniają komfortową i ekologiczną jazdę w trybie elektrycznym.
Tym sposobem najbardziej wszechstronne modele w ofercie stały się jeszcze bardziej uniwersalne.