Wsiądź za kierownice modeli Škody pokazywanych w Genewie – wirtualny spacer
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czeska marka przygotowała dla odwiedzających targi genewskie wiele interesujących nowości. Jeśli chcielibyście zobaczyć je na własne oczy, mamy dobrą wiadomość – zapraszamy do wirtualnego spaceru po kabinach modeli prezentowanych na stoisku Škody.
Rynkowy numer 1 Polski na to jedno z najważniejszych wydarzeń przemysłu motoryzacyjnego na świecie przygotował w tym roku wyjątkowo bogatą ofertę: obok zupełnie nowej Octavii, prezentowanej od razu także w sportowej wersji RS 245 i terenowej Scout, zaprezentowano także odświeżone wydania mniejszych modeli Citigo i Rapid. Choć duży SUV Kodiaq ledwo co zdążył się zadomowić na polskim rynku, w Genewie pojawiły się już jego dwie kolejne, specjalne pochodne: terenowy Scout i bardziej dynamiczny Sportline. Zmiany nie ominęły także Fabii, która zyskała silnik 1.0 TSI – nowoczesną trzycylindrową jednostkę, która dzięki pomniejszonym rozmiarom i lekkim podzespołom przyczynia się do obniżenia realnego zużycia paliwa i zachowuje wysoki komfort podróży mimo takiej konfiguracji cylindrów.
Škoda Fabia
Zacznijmy od wizyty w kabinie subkompaktowego modelu marki. Najnowsza, trzecia generacja Fabii zadebiutowała dopiero niecałe trzy lata temu i przez cały czas cieszy się wielkim zainteresowaniem na wielu rynkach (drugi najpopularniejszy model na polskim rynku w 2016 roku, ustępujący tylko Škodzie Octavii), więc nie potrzebuje jeszcze żadnej poważnej modernizacji.
W międzyczasie debiutowały wersje wzmacniające jej atrakcyjność, tak jak prezentowana w Genewie Fabia Monte Carlo. To specjalna linia wyposażenia, wyróżniająca Fabię specjalnym wykończeniem nadwozia i kabiny. Dzięki bogatszemu wyposażeniu, w skład którego wchodzą także sportowo wyprofilowane fotele i specjalne detale, udaje się tu osiągnąć rajdową atmosferę, do której odwołuje się nazwa. W końcu z Genewy na trasy legendarnego, najstarszego rajdu świata, już bliżej niż do Polski…
Škoda Rapid
Dość niespodziewanie targi w Genewie były także miejscem premiery odświeżonego Rapida. Prezentowany tutaj od razu w wersjach Spaceback i liftback model pozycjonowany pomiędzy Fabią a Octavią kusi niezmiennie dużą kabiną, która zyskała parę nowych funkcjonalności i poprawek ergonomicznych. Główną atrakcją jest nowy, bardzo duży ekran, na którym debiutuje rozbudowany system Škoda Connect. W tej chwili to najtańszy model marki, do którego trafia to nowoczesne rozwiązanie. Pod jego ikonką w menu kryje się zbiór usług, które czynią podróż łatwiejszą i bezpieczniejszą – znajdują się tam funkcje monitorowania natężenia ruchu, cen paliw na okolicznych stacjach, ale i możliwość wezwania assistance lub służb ratunkowych. Wraz z odświeżeniem nadwozia i dodaniem wyrazistych LED-ó, Rapid stał się naprawdę nowoczesnym i charakternym modelem w gamie Škody.
Škoda Kodiaq
Choć dla wielu targi genewskie będą pierwszą okazją do spotkania z zupełnie nowym, dużym SUV-em Škody, goście stoiska będą mogli ją zobaczyć od razu w dwóch kolejnych pochodnych: Kodiaq Sportline i Kodiaq Scout. Wspólnym mianownikiem wszystkich trzech jest wprost ogromna kabina: mierzący aż 4,7 metra długości i blisko 1,9 metra szerokości SUV doskonale wykorzystuje swoje zewnętrzne wymiary.
Škoda nie byłaby sobą, gdyby nie wyróżniała się największym bagażnikiem w klasie (720 litrów), ale jest on tutaj wymienny z widzianym po raz pierwszy w historii marki trzecim rzędem siedzeń. Wersja Sportline pokazuje, jak to funkcjonalne i ponadczasowo proste otoczenie można połączyć z bardziej wyrazistym, sportowym charakterem, dodającym stylizacji pazura. To jeden z tych modeli Škody, który nie tylko wybierze się z rozsądku, ale naprawdę się go chce.
Škoda Octavia
Jak można się przekonać w Genewie, ulubieniec polskiego rynku już wkrótce przybędzie do nas w jeszcze mocniejszej, bardziej atrakcyjnej formie. Nadwozie cały czas wywołuje różne opinie (na żywo naprawdę wygląda dużo ciekawiej), ale do kabiny nie można mieć zastrzeżeń. Dobrze znany projekt uporządkowano pod względem ergonomicznym, by zrobić miejsce na duży ekran dotykowy o przekątnej aż 9,2 cala, w którym – podobnie jak w modelach Rapid i Kodiaq – kryje się system Škoda Connect. Jeśli dobrze poszukać, znajdzie się tu też nowe drobne przyjemności, określane przez Czechów przemyślanymi rozwiązaniami Simply Clever – w Genewie debiutują między innymi dwa gniazda USB dla osób siedzących z tyłu, składane stoliki w oparciach przednich siedzeń i podgrzewana kierownica.
Wersja RS 245 zmienia ten zestaw w dużo bardziej wyraziste, ekstremalne środowisko, witając sportowymi, głęboko wyprofilowanymi fotelami ze zintegrowanymi zagłówkami, wykończeniem z aluminium i Alcantary oraz czerwonym podświetleniem kabiny. Kolory można wybierać, ale czerwony pasuje tu najlepiej…
Materiał powstał przy współpracy z marką Škoda.