Rozbite bmw i zdziwiona mina młodego kierowcy. Tak skończyło się driftowanie w Sopocie
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niezależnie od wieku, jeśli siedzisz za kierownicą auta BMW i masz pod prawą stopą niemałą moc, pójście bokiem może kusić. Nie ma co jednak tego robić w mieście, czego świetnym przykładem jest wideo z Sopotu.
Młody kierowca jechał BMW M135i, 320-konnym hatchbackiem. Podczas nocnej przejażdżki zdecydował się przejechać przez skrzyżowanie bokiem i o ile na początku wszystko wygląda bardzo efektownie, wkrótce sprawy idą nie po jego myśli.
Niemiecki kompakt z impetem uderza w zaparkowanego jeepa grand cherokee. Siła uderzenia była tak duża, że w aucie wystrzeliły poduszki. Całe szczęście nikomu nic się nie stało, a jedyne co ucierpiało to duma młodzieńca oraz dwa samochody.