Przyszłość bez własnego samochodu? Jest bliżej niż myślisz
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Żyjemy w czasach napędzanych przez, dokonujący się w ekspresowym tempie, postęp technologiczny. To właśnie on dyktuje nam sposób w jaki żyjemy. Posiadanie przy sobie małego komputera pod postacią smartfonu dało nam możliwości, o których jeszcze kilka lat temu mogliśmy tylko pomarzyć. Dzięki temu zmienił się też sposób korzystania z przedmiotów i usług.
Cyfrowa rewolucja, która dokonała się na naszych oczach, redefiniuje znane już od lat rozwiązania dotyczące mobliności (transportu) czy płatności. Wiąże się też z nowym podejściem do posiadania i wykorzystania dóbr. W tym ostatnim przypadku kluczowym słowem jest "współdzielenie". Jest ono możliwe choćby dzięki internetowi, a przede wszystkim smartfonom. Dziś, gdy w dowolnym miejscu na świecie szukamy noclegu, nie jesteśmy zmuszeni do wyboru często bardzo kosztownego hotelu. Jedną z alternatyw jest wynajęcie pokoju lub całego mieszkania od osoby prywatnej. Wystarczy kilka chwil na komputerze lub telefonie i mamy gdzie zostać na noc – często za ułamek ceny pokoju hotelowego.
Podobnie jest z książkami, filmami czy albumami z muzyką. Zamiast kurzyć się na półkach, w większości nieczytane, nieoglądane i niesłuchane - dziś funkcjonują pod postacią cyfrową. Nie zajmując miejsca. Jeszcze parę lat temu przechowywaliśmy je jako pliki na różnych serwerach, dyskach i macierzach. Dzisiaj robi to za nas ktoś inny. Konsument dokupuje sobie tylko płatny raz w miesiącu dostęp i jego telefon staje się biblioteką książek, muzyki i filmów większą i bardziej wszechstronną niż cokolwiek, co bylibyśmy w stanie fizycznie umieścić w jakimkolwiek budynku.
Jeszcze więcej nowości pojawiło się w ostatnich latach świecie samochodów. Nawet klasyczne taksówki coraz częściej możemy zamówić za pomocą aplikacji na smartfonie, ale jeszcze większy boom przeżywają usługi przewozu dokonywanego przez osoby prywatne, które korzystają z gotowego systemu łączącego kierowcę z pasażerem. Zamówienie przejazdu w określone miejsce – np. z wieczornej imprezy do domu trwa krótko i jest tanie. Wygoda i bardziej konkurencyjna cena takiej usługi powodują, że coraz więcej osób rezygnuje z typowych taksówek.
Minimalizm kontra konsumpcjonizm
Na tym oczywiście nie koniec. Przede wszystkim samochody coraz częściej przestają być rzeczą, którą (tak jak wspomniane książki i filmy) trzeba mieć na własność. W przypadku mieszkań też nie jest niczym dziwnym, że się je wynajmuje, dlaczego podobnie nie miałoby być z pojazdami? Problem, szczególnie w krajach takich jak nasz, czyli na tzw. "dorobku" jest głównie mentalny. W końcu dla wielu samochód jest oznaką statusu, a przede wszystkim rzeczą, którą chce się mieć. Pewnego rodzaju konsumpcyjnym ukoronowaniem piramidy potrzeb. Jednak i to się zmienia.
Coraz częściej do auta podchodzimy jako do środka transportu – indywidualnego, ale już niekoniecznie własnego. Dlatego, szczególnie wśród firm, coraz większą popularność zyskuje wynajem samochodów. I nie chodzi tu o usługę znaną z wakacyjnych wypadów, czy krótkich podróży biznesowych, ale o zdecydowanie dłuższe terminy – np. rok, a nawet więcej. W ten sposób mamy do dyspozycji pojazd, ale nie musimy go kupować i ponosić tak dużego kosztu na raz.
To rozwiązanie zyskuje popularność szczególnie w przypadku firm, dla których znika też problem utrzymania floty. Dla prywatnych użytkowników istnieje usługa z drugiego końca spektrum czasowego, mianowicie wynajem samochodów na minuty. Jest to system analogiczny do coraz popularniejszych rowerów miejskich, które można tanio wypożyczyć, płacąc tylko za czas, w którym nich korzystamy. Podobne usługi oferowane są w przypadku samochodów.
Pojawiają się one w coraz większej liczbie miast i stają się alternatywą dla posiadania samochodu. Zakup i utrzymanie własnych „czterech kółek” jest kosztowny i problematyczny. Trzeba pamiętać o przeglądach i ubezpieczeniu, a także poświęcać czas na wizyty w serwisie czy po prostu tankowanie. Do tego dochodzi nieunikniona utrata wartości, kłopoty w razie awarii etc. Tego wszystkiego nie trzeba robić w przypadku aut wynajmowanych krótkoterminowo, czyli tzw. samochodów na minuty.
Spróbuj, oszczędności mogą cię przekonać
Tego typu usługi działają już od lat w miastach takich jak Paryż czy Hamburg a od niedawna pojawiły się w Polsce. Zasady? Jeśli mamy do czynienia z samochodami elektrycznymi, to należy je odstawić w jeden z wyznaczonych punktów ładowania, jednak jeszcze wygodniejsze są tradycyjne samochody spalinowe. Ich zbiorniki paliwa nie wymagają tak częstego uzupełnienia, a to oznacza, że po skorzystaniu z auta wystarczy je zaparkować i zamknąć.
[photo position="undefined"]331874[/photo]
Na ogół wypożyczaniem krótkoterminowym zajmują się specjalne firmy, które opracowują cały system i udostępniają w ten sposób swoje auta. Są jednak wyjątki, a jednym z nich jest Škoda, która uruchomiła pilotażowo w Warszawie usługę Omni - jako pierwsza marka motoryzacyjna w Polsce, która sama zaczęła oferować wynajem samochodów na minuty.
Jak działa to w praktyce? Wystarczy za pomocą specjalnej aplikacji na telefonie się zarejestrować, a następnie przy jej pomocy można otworzyć zamówiony samochód. Wszystkie dostępne pojazdy widoczne są na mapie wraz ilością paliwa i przybliżonym zasięgiem. Aktualnie w ofercie dostępnych jest pięć modeli Škody – Citigo, Fabia, Octavia, Rapid i Kodiaq. Koszt wynajmu obliczany jest na podstawie czasu i przebytych kilometrów, a użytkownik nie ponosi żadnych dodatkowych opłat. Cena zależna jest od wybranego modelu.
Tak jak w przypadku pozostałych usług "car sharing" po skorzystaniu z samochodu wystarczy go zaparkować i zamknąć za pomocą aplikacji na telefonie. Wtedy pieniądze za usługę zostają automatycznie pobrane z podpiętej do konta karty kredytowej lub debetowej. Aha, jeszcze jedno - parkowanie w strefie płatnej jest w cenie.
Korporacje też czują wicher zmian
Samochody miejskie, czyli wynajem aut na minuty, to jeszcze nowość i Škoda jest tu pionierem, ale wszystko wskazuje na to, że jest na czele wśród dostarczycieli usługi, która w najbliższych latach będzie lawinowo zyskiwać na popularności. Zalet takiego rozwiązania jest wiele. Jest to przede wszystkim wspomniany już brak potrzeby kupowania i utrzymywania własnego samochodu. Jednak przede wszystkim jest to niezwykłe udogodnienie dla osób, które i tak nie mogą sobie pozwolić na własne auto. Zrobienie większych zakupów, czy wieczorny wypad do znajomych mieszkających poza miastem, nie jest możliwy (lub wiąże się ze znaczącymi utrudnieniami), jeśli korzystamy tylko z komunikacji miejskiej. Właśnie w takich sytuacjach niezwykle przydatna okazuje się usługa wypożyczenia samochodu na krótki czas.
Rozwiązania tego typu coraz częściej wspierane też są przez władze. Skoro z jednego samochodu może skorzystać kilka osób, to rozwiązuje to problem zbyt wielu aut w miastach. Np. potrzebna jest zdecydowanie mniejsza liczb miejsc parkingowych, ale też nieco ogranicza się ruch na ulicach, gdyż np. można przyjechać do pracy komunikacją miejską, a gdy zajdzie potrzeba szybkiego załatwienia jakiejś sprawy, wystarczy wypożyczyć samochód. Wpływ na środowisko naturalne, gdyby z usługi chciało korzystać więcej osób też byłby nie bez znaczenia.
Pełna synergia
Choć trudno sobie wyobrazić, że kierowcy całkowicie zrezygnują z posiadania własnych samochodów, to wypożyczalnie krótkoterminowe, dzięki swojej wygodzie i stosunkowo niewysokiej cenie, stają się atrakcyjną alternatywą. Jest to też sposób transportu, który ułatwi wiele sytuacji osobom na co dzień poruszającym się komunikacją miejską.
Wybiegając jeszcze dalej w przyszłość, właśnie na takich założeniach ma opierać się też wykorzystanie samochodów autonomicznych. W przypadku modeli, którymi kierować będzie mógł komputer bez udziału człowieka, wypożyczanie na minuty będzie zastępstwem taksówki i te dwie usługi po prostu połączą się w jedną.
Szybka popularyzacja nowych usług komunikacyjnych i współdzielenia samochodów pokazuje, że nasze podejście do „czterech kółek” się diametralnie zmienia. Dlatego właśnie firmy zaczęły mówić o sobie jako o dostarczycielach "mobilności" a nie tylko jak o producentach samochodów. Jedno jest pewne. Możliwość szybkiego i wygodnego skorzystania z nowego i zadbanego auta to ciekawa alternatywa, dla zakupu własnego samochodu i w najbliższych latach będzie coraz bardziej zyskiwać na popularności.
Materiał powstał przy współpracy z marką Škoda.