Poznań pobił Genewę. Duet na stoisku Porsche powalił mnie na kolana
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Poznań Motor Show odbywa się miesiąc po teoretycznie większym salonie na świecie, czyli po Geneva Motor Show. Jeszcze kilka tygodni temu głowiłem się, co tak naprawdę w Genewie mnie ekscytowało. Na Poznańskich targach nie mam tego problemu. Polska impreza swoją największą gwiazdą pobiła na głowę szwajcarskie targi.
Wchodzę na stoisko Porsche i już wiem. Gwiazda jest podwójna. O ile po Genewie miałem problem, gdy ktoś mnie pytał: "to co ci się najbardziej podobało?" – tak po Poznań Motor Show nie będę się zastanawiał ani chwili.
Do Poznania z muzeum w Zuffenhausen przyjechało Porsche 935/78, czyli legendarny Moby Dick. Obok niego niemiecka marka wystawiła nowe 935, czyli współczesną interpretacją słynnego "wieloryba", bazująca na 911 GT2 RS. Pierwszy to legenda z lat 70., drugi to szczyt tego, co można kupić w Porsche, jeśli chcemy się ścigać w weekendy na torze. Do klientów trafi 77 egzemplarzy. Każdy w cenie 700 tys. euro (równowartość 3 mln zł).
Zestawienie współczesnego giganta i klasycznej legendy to mój własny faworyt tegorocznego Poznań Motor Show. Bez względu na to, czy kogoś emocjonują maszyny klasyczne, wyścigowe, czy współczesne techniczne arcydzieła, ten duet jest spełnieniem wszystkich pragnień, jakie można mieć względem motoryzacji. I to wszystko w Poznaniu.
Widzicie, w tym też sęk – Poznań Motor Show jest tak bogaty w niesamowite maszyny, że jest w stanie nasycić każdego, dla kogo Genewa jest zbyt odległa. McLaren 720S MSO? Nie ma sprawy. 911 Cabriolet? Dopiero co miała premierę w Szwajcarii, a już jest w Poznaniu. Volkswagen I.D. Buzz Cargo, BMW Z4, Alfa Romeo Tonale, Mercedes EQC, Mazda 3 – to tylko część nowości, które pojawiły się w Poznaniu.
Przy zmniejszającym się znaczeniu targów ogólnokontynentalnych, takie imprezy jak polskie Poznań Motor Show mogą przejąć widownię i być w stanie stanowić odpowiedź na głód nowości miłośników czterech kółek. Do tego bez potrzeby pokonywania tysięcy kilometrów, płacenia za paliwo i telefon we frankach szwajcarskich.
Targi Poznań Motor Show można odwiedzać do 31 marca. Godziny otwarcia oraz ceny biletów możecie sprawdzić na oficjalnej stronie organizatora.