Porównanie: Alfa Romeo Tonale kontra Range Rover Evoque – modne i stylowe SUV‑y
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie ma dziś bardziej modnego samochodu niż crossover czy SUV. Jeśli chce się przekonać zamożniejsze grono klientów, auto musi być nie tylko modne, ale jeszcze nietuzinkowe, stylowe i mieć swój charakter. Takie z pewnością są Range Rover Evoque i jego nowy, mocny konkurent – Alfa Romeo Tonale.
Crossovery i SUV-y można podzielić na dwa rodzaje, niezależnie od tego, czy mówimy o samochodach tanich, czy też premium. Pierwsza grupa to te praktyczne, zaprojektowane tak, by zaspokoić potrzeby transportowe, zachowując ciekawy wygląd odróżniający je od klasycznych segmentów, jak hatchback czy kombi. Drugi rodzaj to SUV-y stylowe, które mają przede wszystkim wyglądać i dawać przyjemność z jazdy kierowcy, a także zaspokoić jego potrzeby emocjonalne.
Wystarczy popatrzeć na rynek. Mamy rodzinne BMW X3 i stylowe BMW X4. Mamy "nudną" Toyotę Corollę Cross i stylową Toyotę C-HR. Jest do bólu praktyczne Volvo XC40, ale i niemający z praktycznością za wiele wspólnego Lexus UX. Są jednak takie modele, które mogą być zarówno stylowe, jak i wystarczająco praktyczne, by nie rozczarować podczas rodzinnego wyjazdu czy przewożenia większych przedmiotów. I takie właśnie wybrałem do porównania.
Elegancki brytyjczyk i wysportowana włoszka
Z dobrze osadzonym w swojej klasie i bardzo lubianym w wyższych sferach Range Roverem Evoque'iem zestawiłem stosunkowo młodego zawodnika, a można nawet powiedzieć o zawodniczce, jaką jest Alfa Romeo Tonale. Auto tak urocze, że długo myślałem nad właściwym konkurentem. Jako że jest obecnie najbardziej stylowym, a w mojej opinii najładniejszym crossoverem na rynku, to wybrałem nie mniej pociągającego, eleganckiego brytyjczyka.
Alfa Romeo Tonale została zaprojektowana w typowy dla aut tej marki od ponad 20 lat sposób. Nietrudno Tonale pomylić z większym Stelvio, a Stelvio wygląda jak napompowana Giulia. Proporcje samochodu wydają się na zdjęciach nieco zaburzone, bo nadwozie zdaje się być zbyt wysokie, ale jeśli nie widzieliście na żywo – wierzcie, Tonale wygląda obłędnie.
Przy niej Range Rover Evoque sprawia wrażenie nieco otyłego ze swymi napompowanymi nadkolami oraz wysoko poprowadzoną linią okien. Jest sporo krótszy, bo aż o 16 cm, ale za to szerszy o ponad 15 cm i wyższy o 5 cm. W rozstawie osi traci do Tonale tylko 45 mm, ma też sporo krótsze zwisy.
Kiedy otwieramy drzwi do obu samochodów, od razu czuć różnice, które widać na zewnątrz. Tak jak Evoque sprawia wrażenie cięższego, tak też jego drzwi wydają się masywniejsze. Po zajęciu miejsca za kierownicą poczujemy się otuleni wnętrzem. To tak jakby usiąść w aucie opancerzonym w puchowej kurtce. Wszystko jest tu grube, masywne, solidne i miękkie. I choć nie brakuje przestrzeni, to brakuje poczucia przestronności.
Alfa też nie należy do nadzwyczaj przestronnych, ale otula kierowcę w inny sposób. Fotele z mocnym profilem oraz duży zakres regulacji kierownicy pozwalają poczuć się jak w samochodzie sportowym. To, co trzeba, obsługuje się przyciskami i pokrętłami. To, co nie trzeba, nie jest za duże, nie odwraca uwagi kierowcy. Przykładowo ekran multimediów jest tak mały, jak i niepotrzebny. Za kierownicą są ogromne łopatki do zmiany biegów jak w wyścigówce, a sama kierownica zachęca do agresywnej jazdy.
Dla odmiany w Range Roverze jest jak w królewskim pałacu, ale zaprojektowanym przez maniaka nowoczesnych technologii. Dwa ekrany pełnią różne funkcje, większość z nich włączamy dotykiem, ale te najważniejsze – podobnie jak w alfie – pokrętłami. Irytuje jedynie obsługa przycisków na kierownicy, której wielkość sugeruje sterowanie okrętem, a nie kompaktowym SUV-em.
Oba auta są zaskakująco praktyczne, dobrze poukładane i ergonomiczne. Obsługa jest łatwiejsza – a przynajmniej tak się wydaje – we włoskim samochodzie. Ale w rzeczywistości włączanie czy przestawianie pewnych rzeczy zajmuje tyle samo czasu.
Różnice w wymiarach porównywanych aut czuć na kanapie z tyłu. Co prawda Evoque nie jest samochodem ciasnym, ale sporo brakuje mu do przestronności, jaką oferuje Tonale. Tyle tylko, że jeśli nie jest się zbyt wysokim pasażerem, to wygodniej jest w brytyjskim SUV-ie. Kanapę ustawiono na odpowiedniej wysokości i ma ona taki kształt, że się w niej zapadamy. W Tonale jest dużo luzu, ale i sporo mniej komfortu. Jest tu też trochę większy bagażnik (+28 litrów), choć w praktyce są bardzo zbliżone.
Diesel kontra hybryda
Istotne różnice znajdziemy pod maskami obu samochodów. Land Rover niezmiennie trzyma się tradycyjnych silników spalinowych, traktując jeszcze napędy hybrydowe jako coś dodatkowego. Pod maską praktycznie każdego modelu znajdziemy zarówno benzyniaka, jak i diesla. Nawet w przypadku takiego modelu, jak kompaktowy SUV. Alfa Romeo też oferuje diesla do Tonale, ale to właśnie ten napęd można traktować jako coś ekstra. Podstawą są hybrydy w różnych wersjach mocy.
Testowy Evoque to odmiana D200, czyli z dwulitrowym silnikiem o mocy 204 KM z dziewięciobiegowym automatem. Tonale to 160-konna, klasyczna hybryda z równie klasycznym układem przeniesienia napędu, bo poprzez dwusprzęgłową skrzynię automatyczną. Alfa waży o 350 kg mniej, więc stosunek mocy do masy ma nawet korzystniejszy. I w rzeczywistości jest autem dynamiczniejszym, ale żeby się o tym przekonać, trzeba trochę z niego wycisnąć.
Po pierwsze dlatego, że benzynowy motor 1.5 turbo jest wspomagany niewielką dawką mocy z silnika elektrycznego, a sam jest raczej wysokoobrotowy. Kiedy się go wkręci na przynajmniej 4000 obr/min, to jest z niego prawdziwy szatan. Jak na tak małą moc imponuje dynamiką. Opór stawia jedynie skrzynia biegów, która nie dość że niechętnie reaguje na dodanie gazu, to też gubi się czasami przy zmianach biegów, a na te w górę trzeba trochę czekać. Ma jednak drugie oblicze, które warto poznać. W trybie ręcznej zmiany przełożeń jest doskonała – szybka, zdecydowana i nie robi niczego za kierowcę. Pomimo tak skromnej jednak mocy, Tonale jeździ się bardzo dobrze, ale podobnie jak np. w przekładniach zautomatyzowanych, trzeba się jej nauczyć.
Range Rover Evoque z dieslem to przeciwieństwo Tonale. Pomimo 430 Nm momentu (o 190 więcej niż Tonale) moc oddaje tak łagodnie, tak spokojnie i tak liniowo, że można mieć nawet wrażenie, że jest jej mniej niż katalogowo. Kiedy przyciśniesz brytyjskiego diesla do końca, wyda z siebie jęk rozczarowania, jakby chciał powiedzieć: "no panie, tak to nie wypada". I choć koniec końców przyspieszy do setki szybciej niż alfa, to duża izolacja kierowcy od reszty samochodu całkowicie wyczyści ten "wyczyn" z emocji. Silnik Evoqua służy raczej do spokojnej, dostojnej jazdy. Robi swoje i w ogóle nie angażuje kierowcy. Skrzynia biegów została zestrojona na długie trasy, a w mieście zdarza się jej szarpnąć, zwłaszcza przy ruszaniu.
W kwestii ekonomii podróżowania, to mamy tu ciekawe zestawienie. Bo z jednej strony włoskie hybrydy nie należą do szczególnie oszczędnych (patrz np. jeep), a z drugiej to samo można powiedzieć o silnikach Land Rovera. I rzeczywiście królami ekonomii te dwa auta nie są. Szczególnie gdy mowa o brytyjczyku, któremu wszystko jedno, jak jedziemy. Spokojna podróż drogą krajową, dynamiczna jazda tą samą trasą czy stała prędkość 120 km/h na ekspresówce – wynik zawsze będzie oscylował pomiędzy 7,1 a 7,5 l/100 km. Autostrada wyciągnie z baku 9,0 l/100 km i jest to mniej więcej taki wynik, jaki osiągniecie również w mieście.
Alfa jest nieco lepsza, ale tylko nieco, bo potrafi spalić 5,3 l/100 km na krajówce, lecz wyłącznie w czasie spokojnej jazdy. Jeśli pojedziemy dynamicznie lub ekspresówką, wyniki będą podobne jak w range roverze. Również na autostradzie, gdzie włoska hybryda potrzebuje 9,2 l/100 km. Warto jednak zaznaczyć, że mówimy tu o paliwie o prawie złotówkę tańszym za litr od diesla, dlatego zdecydowanym zwycięzcą jest tu Alfa Romeo Tonale.
Dostojnie lub nerwowo
Nie da się tak łatwo wyłonić lepszego auta, kiedy oceniamy układ jezdny i w ogóle wrażenia z jazdy. Samochody są tak różne w tym obszarze, jak w żadnym innym. Range Rover to ciężki wóz i oaza spokoju. Prowadzi się go pewnie, ale jest miękki i nie lubi dynamicznego pokonywania ostrych zakrętów czy nagłych zmian kierunku. Jego zawieszenie i koła pochłaniają nierówności bardzo sprawnie, a napęd AWD działa szybko i zawsze daje właściwą trakcję. Układ kierowniczy jest miękki i nie przekazuje kierowcy prawie żadnych informacji o tym, co dzieje się z kołami. Jednak trudno to uznać za minus – taki jest i taki ma być ten samochód.
Gdyby oceniać te auta obiektywnie, to przeciwieństwo Evoque’a – włoskie Tonale – też nie wyjdzie w tej kategorii całkiem na biało. Zawieszenie jest sztywne, a koła z oponami o absurdalnie niskim profilu jeszcze bardziej obniżają komfort resorowania. Nie chcą pochłaniać drobnych nierówności, a układ stuka na niektórych wybojach. Dopiero agresywna jazda pokazuje, do czego Tonale została stworzona. Jej superszybki układ kierowniczy i twarde amortyzatory zapewniają oczekiwaną stabilność i chęć wkręcania się w łuki drogi. Niestety, układ taki może irytować podczas spokojnej podróży, bo jedzie się dość nerwowo. Taki to jednak ma być samochód, więc trudno te cechy nazwać wadami.
Można mieć jeszcze zastrzeżenia w Tonale do zbyt agresywnie działającego tempomatu adaptacyjnego czy słabego wyciszenia nadwozia i podwozia. Na plus trzeba zapisać dobrze działającego asystenta utrzymania pasa ruchu czy rewelacyjne wprost oświetlenie. To jedne z najlepszych świateł, z jakimi miałem ostatnio do czynienia. Dla odmiany w Evoque rozczarowują właśnie światła, szczególnie mijania oraz asystenci wspomagania jazdy. Za to wyciszenie jest bardzo dobre.
Alfa jest sporo tańsza, ale trudno je porównać
Gdyby tak uczciwie porównać podobne wersje samochodów, to 160-konny Range Rover Evoque z przednim napędem i silnikiem benzynowym 1.5 kosztuje o 30 tys. zł więcej od Tonale. Tylko wtedy jest samochodem sporo wolniejszym przez większą masę. Wersja testowa D200 kosztuje aż 266 500 zł, czyli o te 65 tys. zł więcej od porównywanej Tonale. Ale wtedy dostajemy napęd na cztery koła i terenowe tryby jazdy oraz realne, a nawet zaskakująco dobre właściwości terenowe oraz drogowe, np. zimą.
Jeśli wybierzemy Tonale z napędem na cztery koła, to otrzymamy moc 280 KM i napęd na cztery koła w konfiguracji hybryda plug-in. A i tak zapłacimy o 22 tys. zł mniej od brytyjskiego auta z dieslem. Tak, Alfa Romeo jest sporo tańsza, ale napęd na cztery koła ma tylko w tej jednej wersji. Land Rover daje do wyboru trzy jednostki benzynowe, dwa diesle i również hybrydę plug-in. I z tych sześciu wariantów silnikowych tylko jeden ma przedni napęd.
Alfa Romeo Tonale 1.5 T4 160 – zalety i wady
- Więcej miejsca z tyłu
- Lepiej trzymające w zakrętach fotele
- Rewelacyjne prowadzenie
- Szybki układ kierowniczy
- Znakomite reflektory
- Dobre osiągi silnika
- Świetny tryb manualnej zmiany biegów
- Sporo niższa cena
- Mniej komfortowa kanapa z tyłu
- Gorsza regulacja foteli (skokowo kąt pochylenia oparcia)
- Gorsze wyciszenie wnętrza
- W tej wersji niedostępny napęd AWD
- Szarpiąca skrzynia biegów
- Agresywnie działający tempomat
- Słabe wyciszenie
Range Rover Evoque D200 AWD – zalety i wady
- Wygodniejsza kanapa
- Lepsze wyciszenie wnętrza
- Lepsza regulacja foteli
- Wyższy komfort resorowania
- Dostępny napęd AWD i możliwości wjechania z teren
- Płynnie pracujący automat
- Mniej miejsca z tyłu
- Gorsze reflektory
- Gorzej działające systemy wspomagania jazdy
- Paliwożerny diesel
- Wyższa cena bazowa
Dane techniczne i wyniki testu | ||
---|---|---|
Alfa Romeo Tonale T4 | Range Rover Evoque D200 | |
Rodzaj jednostki napędowej: | Hybryda - silnik benzynowy 1.5 turbo i silnik elektryczny | Diesel |
Liczba silników napędowych: | 2 | 1 |
Typ napędu: | Przedni | na cztery koła |
Moc maksymalna napędu: | 160 KM | 204 KM |
Moment maksymalny napędu: | 240 Nm | 430 Nm |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 8,5 s | 8,8 s |
Prędkość maksymalna: | 213 km/h | 212 km/h |
Pojemność zbiornika paliwa: | 65 l | 55 l |
Pojemność bagażnika: | 472 l | 500 l |
Pomiary zużycia paliwa | ||
Temperatura testu: | 0 st. C | 0 st. C |
Zmierzone zużycie paliwa w mieście: | 6,0 l/100 km | 9,0 l/100 km |
Zmierzone zużycie paliwa na drodze krajowej: | 5,3 l/100 km | 7,1 l/100 km |
Zmierzone zużycie paliwa na drodze ekspresowej: | 7,1 l/100 km | 7,4 l/100 km |
Zmierzone zużycie paliwa na autostradzie: | 9,2 l/100 km | 9,0 l/100 km |
Ceny | ||
Model od: | 159 700 zł | 230 800 zł |
Wariant testowy napędu od: | 189 700 zł | 266 500 zł |