Pół mld euro kar za emisję CO2. Władze UE ujawniły dane o producentach aut
Od lat producenci samochodów skłaniani są do ograniczania emisji dwutlenku węgla w produkowanych. Najmocniejszym środkiem nacisku UE są kary za nadmierną emisję CO2. Już wiadomo, kto zapłacił najwięcej.
13.04.2024 | aktual.: 13.04.2024 10:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Automotive News Europe" dotarło do unijnych danych na temat kar dla producentów aut za emisję CO2 w 2020 r. Był to przełomowy moment, w którym oprócz samego limitu emisji włączono również wymóg minimalnej sprzedaży aut bezemisyjnych, czyli w praktyce elektrycznych. Jak się okazuje, suma nałożonych wówczas przez UE kar wyniosła 550 mln euro.
Dla lat 2020-2024 władze UE przewidziały limit 95 g CO2/km. Jeśli średnia emisja wszystkich sprzedanych w danym roku aut danego producenta przekracza tę granicę, naliczane są kary. Kwotę mnoży się przez liczbę sprzedanych pojazdów.
Komisja Europejska nie upubliczniła dokładnych kwot kar, jakimi obciążono poszczególnych producentów. Jak jednak informuje ANE, Grupa Volkswagena sama przyznała, że za przekroczenie progu emisji CO2 zaledwie o 0,75 g/km zapłaciła ponad 100 mln euro. Innym producentem, który musiał zapłacić sporą kwotę, był Jaguar Land Rover. Za przekroczenie normy o ok. 3 g CO2/km Brytyjczycy zapłacili 40 mln euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wśród innych firm, które musiały zapłacić kary za zbyt wysoką emisję CO2 w 2020 r., ANE wymienia Suzuki, Subaru, Bentleya, Lamborghini, McLarena czy SsangYonga (w przypadku aut użytkowych).
Według wyliczeń ANE Suzuki musiało zapłacić około 160 mln euro za przekroczenie limitu o 10,4 g CO2/km. Subaru, które przekroczyło limit aż o 34 g CO2/km, miałoby zapłacić ok. 52 mln euro.