Nowa Toyota Yaris – bezpieczeństwo to standard

Nowa Toyota Yaris – bezpieczeństwo to standard

Julian Grabowski
7 września 2020

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zestaw nowoczesnych systemów bezpieczeństwa oferowany w standardowym wyposażeniu samochodu miejskiego? Takie rzeczy tylko w nowej Toyocie Yaris.

Internetowe mądrości głoszą, że tylko duże samochody są w stanie zapewnić bezpieczeństwo. Takiej klasyfikacji wymyka się jednak Toyota Yaris. Ten miejski model od lat znany jest z wysokiego poziomu bezpieczeństwa, jaki zapewnia kierowcy i pasażerom.

Pokazano to już w pierwszej generacji samochodu, który zyskał sporą popularność, natomiast Yaris w drugiej odsłonie tylko to potwierdził – model z 2005 roku otrzymał maksymalną notę 5 gwiazdek w testach zderzeniowych Euro NCAP. Był też jedynym samochodem w segmencie wyposażonym w kolanową poduszkę powietrzną dla kierowcy. W modelu trzecie generacji dostępny był po raz pierwszy pakiet systemów bezpieczeństwa Toyota Safety Sense – ten maluch w standardowym wyposażeniu miał wiele nowoczesnych funkcji.

Obraz
© Fot. Materiały prasowe Toyota

To jednak historia. Teraz, wraz z debiutem nowego Yarisa, poziom zaawansowania samochodu miejskiego wszedł na znacznie wyższy pułap. Bezpieczeństwo w tym aucie jest zapewniane z trzech stron. Biernie dba o to nowa konstrukcja samochodu, nazywa się ona TNGA i dotychczas była wykorzystywana jedynie w większych i droższych modelach Toyoty. Zapewnia ona większą sztywność oraz wyższe bezpieczeństwo, m.in. dzięki odpowiednio zaprojektowanym strefom kontrolowanego zgniotu.

Za bezpieczeństwo pasażerów aktywnie dbają natomiast poduszki bezpieczeństwa. Dwie? Cztery? Sześć? Nic z tych rzeczy – na pokładzie każdej Toyoty Yaris znajdziemy aż 8 poduszek, które są gwarantem bezpieczeństwa w trakcie zderzenia. Poza oczywistymi elementami w Yarisie debiutuje również nowa, centralna poduszka powietrzna dla kierowcy i pasażera – ma ona wspierać poduszki czołowe, dodatkowo zwiększając bezpieczeństwo.

Obraz
© Fot. Materiały prasowe Toyota

W dzisiejszych czasach przełom w dziedzinie bezpieczeństwa najbardziej podkreślają nowoczesne systemy wspomagające kierowcę – w tym przypadku Yaris jest nie o jedną, ale w zasadzie o dwie generacje bardziej zaawansowany technicznie. W każdym egzemplarzu tego modelu seryjnie znajdują się nie tylko funkcje monitorowania zmęczenie kierowcy, odczytywania znaków drogowych, alarmująca o niezamierzonym przekroczeniu pasa ruchu czy ostrzegająca przed kolizją, ale też kilka najnowocześniejszych rozwiązań.

Wśród nich jest aktywny tempomat, który dzięki nowemu radarowi montowanemu z przodu samochodu (ma on bardzo duży zasięg), jest w stanie utrzymywać stałą prędkość za poprzedzającymi pojazdami, a także automatycznie hamuje, jeżeli robi to auto z przodu oraz przyspiesza, gdy ponownie może rozpędzić się do zadanej przez kierowcę prędkości. Nowy Yaris otrzymał też zaawansowaną kamerę milimetrową, która ze szczytu przedniej szyby skanuje otoczenie przed samochodem – dzięki temu Yaris „widzi” nie tylko inne pojazdy, ale także rowerzystów oraz pieszych, dzięki czemu systemy mogą automatycznie zahamować auto, aby uniknąć kolizji.

Obraz
© Fot. Materiały prasowe Toyota

Nowoczesna kamera daje jeszcze jedną korzyść – skanuje pasy namalowane na jezdni i pozwala, aby system utrzymywania auta na pasie ruchu działał bardzo precyzyjnie, utrzymując samochód dokładnie między liniami. Jeżeli jednak na drodze nie ma wydzielonych pasów ruchu, kamera będzie śledzić pozycję auta jadącego z przodu, a nawet może skanować drogę w poszukiwaniu krawędzi asfaltu. Dzięki temu systemy wspomagające Yarisa zapewniają bezpieczeństwo w każdych warunkach drogowych.

Więcej o Toyocie Yaris nowej generacji oraz o zaawansowanych systemach wspomagających kierowcę można dowiedzieć się z powyższego filmu. W trakcie cyfrowej premiery swojego nowego modelu Toyota umożliwiła poznanie Yarisa z każdej możliwej strony.

Obraz
© Fot. Materiały prasowe Toyota

Nowa Toyota Yaris "Witaj piękna!" - systemy bezpieczeństwa

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (14)