Mercedes-Benz X‑Class concept (2016) - premiera
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mercedes-Benz Vans zaprezentował koncepcję pick-upa o nazwie Klasa X, który zapowiada produkcyjny model tworzony wspólnie z aliansem Renault-Nissan. Zastanawiamy się, czy Niemcy pokazali to dla zmyłki czy naprawdę różnice będą aż tak duże. Zastanawiamy się, ponieważ szpiegowskie fotografie sugerują iż Mercedes pick-up będzie niemal identyczny z Nissanem Navarą.
Teraz zaczynamy w to wątpić. Mercedes już zapowiadając stworzenie takiego pojazdu zapewniał, że samochód będzie zupełnie inny i będzie korzystał tylko z podstawowych rozwiązań technicznych Navary. Jak się domyślamy, chodzi głównie o ramę i wybrane elementy zawieszenia. Szczerze? Gdyby Mercedes Klasy X prowadził się tak jak Nissan NP300 Navara to nie byłaby to ujma na honorze marki z gwiazdą na grillu.
Mercedes pick-up ma być pierwszym europejskim pojazdem premium tego segmentu, który zasadniczo należy do aut użytkowych. Inna sprawa, że za projekt i później sprzedaż odpowiada dział użytkowy Mercedes Vans. Jednak Klasa X ma oferować nieznane dotąd doznania klientom preferującym samochody ze skrzynią. Marka ma już w tym doświadczenie - wystarczy porównać model Vito i Klasę V w bogatej wersji wyposażenia.
Mercedes widzi przyszłość swojego modelu w klienteli prywatnej. Zdaniem producenta, segment takich aut jest coraz chętniej wybierany przez użytkowników, którzy nie wykorzystują ich do pracy. Czyżby Mercedes odnalazł m. in. w Europie trend znany w Stanach Zjednoczonych od kilkudziesięciu lat? Klasa X nie będzie raczej konkurowała z takimi producentami jak Ford czy RAM w Ameryce Północnej, a planowane główne rynki zbytu to Argentyna, Brazylia, RPA, Australii, Nowa Zelandia i oczywiście Europa.
Volker Mornhinweg, szef Mercedes-Benz Vans zdradził, że auto ma mieć stały napęd na cztery koła i sześciocylindrowy silnik. Obecnie to pierwsze rozwiązanie stosuje wyłącznie Mitsubishi w L200, natomiast sześciocylindrowe silniki odeszły do historii wraz z normą Euro 4 i Euro 5.
Prawdopodobnie Mercedes Klasy X będzie standardowo wyposażony w motor 2,1 litra, który z powodzeniem napędza użytkowe modele tej marki, a w topowej odmianie znajdzie się 3-litrowy diesel V6 znany z modeli wyższej klasy. Będzie to nie tylko pierwszy pick-up premium, ale auto użytkowe zbliżone do SUV-a jak nigdy dotąd.
Co ważne, samochód ma być nadal pełnowartościową półciężarówką o ładowności 1,1 tony. Maksymalny uciąg przyczepy to 3,5 tony, czyli są to parametry porównywalne z najlepszymi pick-upami na rynku. Właściwie to są to najlepsze parametry. Topowa odmiana z napędem 4MATIC ma mieć reduktor i elektrycznie uruchamiane blokady mechanizmów różnicowych - centralnego i tylnego. Oczywiście pomocna ma być także specjalnie zaprojektowana kontrola trakcji.
Zawieszenie tylne prawdopodobnie będzie odpowiadało temu, jakie obecnie jest w topowych odmianach Nissana NP300 Navara. Z tyłu jest to oś z pięciodrążkowym zawieszeniem opartym na sprężynach śrubowych. Ciekawi jesteśmy czy Mercedes skusi się na adaptacyjne amortyzatory lub system zawieszenia pneumatycznego.
Mercedes Klasy X będzie produkowany w kooperacji z Renault-Nissan Alliance. Na rynki europejskie samochody będą składane w fabryce Nissana w Barcelonie, natomiast te przeznaczone na rynki Ameryki Łacińskiej w fabryce Renault w argentyńskiej Cordobie. Na Starym Kontynencie auto zadebiutuje w przyszłym roku, natomiast dopiero w 2018 na pozostałych kontynentach.